Kiedyś, gdy zapytałam moich uczniów czy mogliby uczyć się bez książek (a był to czas, w którym zwariowałam na punkcie podkreślania, zakreślania, mazania po książkach, robienia odnośników, tłumaczeń na tekście, wypisywania ciekawostek na marginesach) – to wiecie, co oni powiedzieli ???
No jasne!
Yyyy… że coooo??? Że bez książek? Bez papierowych kartek? Ale jak to?? (Był to rok 2018)
Młodzież wyjaśniła mi wtedy, że papier ich męczy i że to samo mogą robić w tablecie ??
Mogą kolorować, zakreślać, robić mapy myśli i wszystko to, czym się zachwycałam…
Co było potem? Potem studiowałam kolejne książki o rozwoju nastolatków, by zrozumieć i pogodzić się z tym, że różnica pokoleń istnieje… i co gorsza! DZIEJE SIĘ NA MYCH OCZACH!
Będąc na największych targach edukacyjnych w Europie ? #Bett w Londynie, dotarło do mnie, że przyszłość edukacji leży w technologii i relacjach.
To był początek tworzenia NURT RELACJI, czyli dostrzegania jak ważna jest RELACJA pomiędzy Nauczycielem – Uczniem – Rodzicem – Technologią.
Dziś wiem, że książki są zbędne jeśli mają służyć tylko do wypełniania luk w zdaniach, internet jest pełen ćwiczeń, quizów i takich form sprawdzania znajomości tematu, które są przyjemne dla ucznia i nauczyciela. Dziś wiem, że nie muszę oceniać, by wiedzieć czy uczeń rozumie materiał. Dziś wiem, że internet to więcej niż Google, FB i IG. Dziś wiem, co interesuje moich uczniów, co ich cieszy, czego im brakuje, czego się boją. Wiem też, czego potrzebują Rodzice, na czym im zależy, co im się podoba, a co jest do poprawy.
Dziś wiem, że moja idea RELACJI NURT jest drogą, którą chcę iść!
I jestem dumna, że NURT RELACJE powstały w EDUFARMIE!
